Poznaj wyniki rankingu 100 Kobiet Biznesu 2024 oraz plebiscytu
"Kobieta Biznesu 2024" i "Kobieta Biznesu 2024: działalność społeczna"
„Puls Biznesu” dostrzega i docenia rosnącą rolę kobiet w zarządzaniu przedsiębiorstwami w Polsce, ich wpływ na gospodarkę, a także wytrwałość, odwagę i ambicję. Dlatego w 2011 roku zainaugurował projekt, który ma promować przedsiębiorczość kobiet polskiego świata biznesu, łączyć je, a także inspirować do aktywności i realizowania swoich biznesowych celów i marzeń.
Jesteśmy przekonani, że inicjatywy wspierające kobiety w biznesie są wartościowe i wciąż potrzebne. Chcemy tworzyć przestrzeń do wymiany doświadczeń, zdobywania wiedzy i dzielenia się nią, chcemy inspirować kolejne pokolenia kobiet. Na łamach „Pulsu Biznesu” rozmawiać będziemy o różnorodności w organizacjach, równych szansach i realnym wsparciu.
Czy przedsiębiorcze kobiety w Polsce wciąż potrzebują wsparcia, w tym promocji w mediach? Czy „Puls Biznesu” powinien kontynuować zapoczątkowaną ponad dekadę temu inicjatywę, skoro świat się zmienia i otoczenie biznesowe także nie jest już takie samo? Dziś już nikogo nie trzeba przekonywać, że kobiety świetnie sprawdzają się w roli menedżerek i liderek.
Oddaliśmy głos kobietom działającym w biznesie i zaangażowanym w aktywizację innych kobiet, prosząc je o odpowiedź na pytanie: czy biznesowe plebiscyty, rankingi i konkursy skierowane do kobiet wciąż mają wartość.
Patrycja Piekutowska, prezes Fundacji Virtuosa i ambasadorka Instytutu „Pomnik – Centrum Zdrowia Dziecka”, zwyciężczyni plebiscytu Kobieta Biznesu 2020 w kategorii działalność społeczna:Niestety daleko nam jeszcze do tego, by deklarowane przez wielu Polaków przekonanie, że biznes nie ma płci i liczy się tylko to, co mamy w głowach i jak potrafimy to wykorzystać, przekładało się na konkrety, czyli wynagrodzenia. Wystarczy porównać pensje kobiet i mężczyzn – różnice są porażające. Sądzę, że dopóki się nie wyrównają, wszelkie inicjatywy wspierające kobiety i w biznesie, i na rynku pracy będą potrzebne. Warto się do nich zgłaszać. Kto zaprezentuje światu nasze osiągnięcia, jeśli nie my same? Tym bardziej, że wyróżnienia w takich konkursach to nie tylko powód do dumny – mogą być także użytecznym narzędziem marketingowym.
Bożena Leśniewska, wiceprezeska Orange Polska ds. rynku biznesowego, zdobywczyni pierwszego miejsca w rankingu 100 Kobiet Biznesu w 2020 r. w kategorii firm z przychodem ze sprzedaży powyżej 50 mln zł:
Kobiet we władzach największych spółek w Polsce jest wciąż tylko kilkanaście procent. Na szczęście udział ten sukcesywnie rośnie, choć dość wolno. Dlatego tak ważne są inicjatywy promujące kobiety na najwyższym szczeblu zarządzania. Pokazując, w jaki sposób my, kobiety obecne w zarządach, budowałyśmy swoje ścieżki kariery, jak pokonywałyśmy bariery, pomagamy innym kobietom wzmacniać ich własne poczucie wartości. Taka motywacja ma ogromne znaczenie, bo czasem ograniczeniem jest własne przekonanie kobiet, że nie są dość dobre, by awansować na wysokie, menedżerskie stanowisko. A pokazując dobre przykłady, mówimy: „Zobacz, jej też było ciężko, ale dała radę. Ty też sobie poradzisz.”
Dorota Warakomska, dziennikarka, trenerka wystąpień publicznych, autorka książki „Śmiało mów własnym głosem”
Uważam, że każda inicjatywa, która pokazuje kobietom, że mogą sobie doskonale radzić w różnych dziedzinach życia, także w biznesie, jest warta, by ją nagłaśniać. Z moich obserwacji wyniesionych z pracy trenerskiej wynika, że kobiety potrzebują większego wsparcia. Nie chodzi o to, by dawać im fory – po prostu kobiety same się nie chwalą. W naszej kulturze dziewczynki są wychowywane w przeświadczeniu, że kobieta powinna być skromna i wycofana. Jeśli już komuś wypada się chwalić, to mężczyźnie. Tymczasem doskonale wiemy, że grzeczne dziewczynki daleko nie zachodzą. Dlatego trzeba pokazywać kobietom, że doceniamy ich wkład energetyczny i intelektualny w rozwój polskiej gospodarki. Każda mała i średnia firma, każda inicjatywa biznesowa rozwija nasz kraj. I trzeba o tym mówić głośno, bo kobiet wciąż jest za mało na czele firm, zwłaszcza dużych, i na eksponowanych stanowiskach, na których podejmowane są strategiczne decyzje.
Zachęcamy do zgłaszania się do kolejnej edycji rankingu „100 Kobiet Biznesu” i plebiscytu na Kobietę Roku 2024 słowami naszych rozmówczyń: nie wstydźmy się mówić o sobie dobrze! Nie krępujmy się pochwalić biznesowym sukcesem!
Ranking „100 Kobiet Biznesu” tworzy setka kobiet, które zarządzają firmami o największej dynamice sprzedaży i zysku w dwóch ostatnich latach. Zestawienie dzielimy na dwie „pięćdziesiątki” – wyróżniamy 50 pań zarządzających firmami o przychodach poniżej 50 mln zł oraz 50 pań z firm generujących przychody powyżej 50 mln zł.
Rankingowi, jak co roku, towarzyszy plebiscyt czytelników. Podobnie jak w ubiegłym roku nagrodzimy panie w dwóch kategoriach: Kobieta Biznesu 2024 oraz Kobieta Biznesu 2024: działalność społeczna.
Głosowanie w kategorii „Kobieta Biznesu” odbędzie się w listopadzie.
Przede wszystkim – by dać się docenić i stać się inspiracją dla kolejnych kobiet. Chcemy pokazywać historie laureatek – opiszemy w ekskluzywnym dodatku do „Pulsu Biznesu”. Laureatki otrzymają także elektroniczne dyplomy oraz będą się mogły posługiwać logo inicjatywy – umieszczając je w stopce maila, czy na wizytówce.
Do 14. edycji rankingu mogą się zgłosić panie, które co najmniej od 2022 r. pełnią funkcję prezesów, są właścicielkami firm lub pełnią inne najwyższe stanowiska menedżerskie mające kluczowy wpływ na wyniki finansowe przedsiębiorstw.
Dokładne kryteria tutaj.
Do plebiscytu można nominować panie bez względu na pełnione przez nie funkcje, wielkość firmy czy obroty – tu nie liczą się kryteria finansowe, lecz osiągnięcia, oryginalność, innowacyjność.
Ta sama kandydatka może zostać zgłoszona i do rankingu i do plebiscytu.
Udział w naszej inicjatywnie jest całkowicie i na każdym etapie bezpłatny – zarówno samo zgłoszenie, jak i późniejszy udział w gali, dyplom, czy możliwość posługiwania się logotypem „100 Kobiet Biznesu”.
Laureatki rankingu „100 Kobiet Biznesu” oceniane są na podstawie kryteriów świadczących o zrównoważonym rozwoju i doskonałej kondycji firm, którymi zarządzają. Oprócz wymiernych kryteriów, takich jak dynamika zysku i sprzedaży firmy za ostatnie dwa lata działalności, brane są pod uwagę także kryteria, których nie uwzględniają bilanse, a które są naszym zdaniem równie istotne takie jak nieposzlakowana opinia firmy czy jej pozytywna historia prawna.
W rankingu znajdą się kobiety reprezentujące przedsiębiorstwa wykazujące obrót w latach 2022 i 2023 roku w wysokości od 10 do 50 mln zł oraz kobiety reprezentujące przedsiębiorstwa o obrocie powyżej 50 mln zł.
*szczegółowe warunki dotyczące zajmowanego stanowiska znajdują się w Regulaminie
Nominowane panie wybierane są spośród zgłoszeń oraz wskazań redakcji. W listopadzie oddamy głos internautom i to oni wskażą laureatki w dwóch kategoriach: „Kobieta Biznesu” oraz „Kobieta Biznesu: działalność społeczna”.
Do plebiscytu zgłosić można dowolną kandydatkę bez względu na pełnioną przez nią funkcję, zajmowane stanowisko, czas istnienia, wyniki finansowe firmy czy branżę, w której działa. Nominacja może dotyczyć przedstawicielek świata biznesu, nauki, polityki, organizacji charytatywnych i pozarządowych.
W formularzu należy uzasadnić, dlaczego kandydatka zasługuje na tytuł Kobiety Biznesu w wybranej kategorii.
Poznaj inspirujące historie sukcesu, przeczytaj wartościowe komentarze.
To było coś więcej niż gala i wręczenie nagród. To był symboliczny powrót tej uroczystości po latach pandemii i geopolitycznych wstrząsów. 28 listopada w restauracji Belvedere w warszawskich Łazienkach ogłosiliśmy wyniki 14. edycji rankingu 100 Kobiet Biznesu oraz uhonorowaliśmy najbardziej przedsiębiorcze kobiety w kraju. Za przygotowanie rankingu odpowiada redakcja „Pulsu Biznesu” oraz wywiadownia gospodarcza Dun & Bradstreet. Podstawą oceny są obiektywne kryteria, takie jak dynamika sprzedaży, dynamika zysku oraz wielkość sprzedaży firmy.
Nasz partner rankingowy, Dun&Bradstreet, wyliczył, że blisko 20% firm w Polsce prowadzą kobiety – to ponad milion właścicielek i prezesek! Ich wpływ na gospodarkę jest ogromny, a więcej na ten temat można znaleźć [TUTAJ] w artykule Malwiny Sołdackiej, Relationship Director Segment Large w Dun & Bradstreet Poland.
Mimo to, jak zauważa Patricia Deyna, prezes Bonnier Business Polska, wydawcy „Pulsu Biznesu” i jednocześnie dyrektor Bonnier News Business na region CEE, tempo zmian jest niewystarczające, a działania na rzecz równowagi płci w biznesie powinny nadal być priorytetem. Więcej na ten temat [TUTAJ]
Od początku istnienia rankingu czołówka jest podzielona na dwie grupy po 50 osób. Pierwsza obejmuje właścicielki i prezeski firm, które w 2023 roku osiągnęły przychody ze sprzedaży od 10 do 50 mln zł, co odpowiada sektorowi małych i średnich przedsiębiorstw. Druga grupa gromadzi właścicielki i liderki większych firm — z przychodami powyżej 50 mln zł. Zwyciężczynią w kategorii firm z przychodem poniżej 50 mln zł została Natalia Przybylska, prezes Simedu. Zajmująca się wyposażaniem centrów symulacji uczelni medycznych firma szybko zwiększa przychody i zyski dzięki ogólnopolskim inwestycjom w kształcenie kadry medycznej, o czym można przeczytać [TUTAJ]. W kategorii firm z przychodem powyżej 50 mln zł zwyciężyła Anna Kędziora-Szwagrzak, prezes Veolia Energia Łódź. [TUTAJ] opowiada o roli kobiet w ciepłownictwie oraz o nadchodzących inwestycjach, które zmienią oblicze łódzkiej energetyki.
Oprócz kobiet wyłonionych na podstawie wymienionych kryteriów redakcja nominowała w plebiscycie 10 pań, które w mijającym roku wyróżniły się interesującymi osiągnięciami lub odważnymi decyzjami. Ponadto pięć kobiet rywalizowało w plebiscytowej kategorii związanej z działalnością społeczną. O wynikach plebiscytu decydowały głosy czytelniczek i czytelników „Pulsu Biznesu” oraz siostrzanego portalu Bankier.pl oddawane na stronie 100kobietbiznesu.pl. Pierwsze miejsce w plebiscycie czytelników zajęła Małgorzata Kulis, dyrektor zarządzająca Volvo Trucks Polska, która [TUTAJ] opowiada o trudnych początkach w macho-biznesie oraz o tym, jak udało jej się przełamać opór i zbudować silny i wspierający się zespół. Tytuł Kobieta Biznesu 2024 w kategorii działalność społeczna zdobyła Grażyna Sadowska-Malczewska, stojąca na czele PKF BPO. Laureatka [TUTAJ] opowiada, jak łączy zarządzanie rodzinnym biznesem z działalnością społeczną. Jako mama dzieci w spektrum autyzmu wspiera m.in. inicjatywy poprawiające życie osób neuroatypowych.
Tegoroczne wyniki rankingu w zaskakujący sposób korespondowały z pytaniem, które wybraliśmy jako myśl przewodnią: Czy istnieją jeszcze branże męskie i kobiece? W podziękowaniach laureatek ten temat pojawiał się wielokrotnie. Podkreślały, że reprezentują sektory uznawane za niekoniecznie kobiece. Czy przejmują się stereotypami? Zdecydowanie nie sprawiały takiego wrażenia.
Galowy wieczór w foyer Teatru Wielkiego — Opery Narodowej w Warszawie podsumował 5 grudnia 2019 r. dziewiątą edycję rankingu „100 Kobiet Biznesu”.
Redakcja „Pulsu Biznesu” i wywiadownia Bisnode Polska kolejny raz wyłoniły krajową czołówkę najbardziej przedsiębiorczych pań. Od początku rankingu składa się ona z dwóch pięćdziesiątek. Jedna obejmuje właścicielki i prezeski firm, które w sprawozdaniach za ostatni rok obrachunkowy wykazały przychody ze sprzedaży do 50 mln zł, co w uproszczeniu odpowiada sektorowi małych i średnich przedsiębiorstw. Druga zaś — właścicielki/szefowe większych firm o przychodach powyżej 50 mln zł. Podstawą klasyfikacji było porównanie wyników roku 2018 z 2017. Poza suchymi liczbami elementem branym pod uwagę była również nieposzlakowana opinia o firmach w środowisku biznesowym — niezaleganie z płatnościami, brak wniosków o upadłość czy likwidację w sądach gospodarczych etc.
Oprócz setki wyłonionej przez Bisnode na podstawie wyśrubowanych kryteriów redakcja „PB” nominowała w plebiscycie 10 pań, które w kończącym się roku wyróżniły się ciekawymi inicjatywami, odważnymi decyzjami, zaskakującymi awansami. W tym współzawodnictwie o kolejności zdecydowali internauci, głosujący w liczbie niemal 9 tys. na portalu pb.pl — byli to czytelnicy „PB” i Bankier.pl aktywni na stronie 100kobietbiznesu.pl. Finałowe gale, organizowane corocznie w tym samym eleganckim otoczeniu operowym,niewiele różnią się wizerunkowo. Merytorycznie jednak zawsze pobrzmiewają jakieś nowe wątki. Kalendarzowym przypadkiem akurat w dniu naszej uroczystości skład Rady Ministrów został uzupełniony o kobietę. Nawet z nową szefową resortu sportu relacja kobiet do mężczyzn w obecnym rządzie wynosi jednak… 4:20. Potwierdza to odwrót krajowej klasy politycznej od wyrównywania proporcji. Zupełnie inaczej ukształtowana została nowa Komisja Europejska, gdzie stanęło na wyniku 12:15, a blisko było do ideału 13:14. Na szczęście polski biznes przejmuje ze świata polityki ten trend unijny, a nie krajowy. W składach zarządów firm znajduje się bardzo wiele kobiet, chociaż są znacznie słabiej reprezentowane w najważniejszej kategorii decyzyjnej — szefów.
Dlatego promujące aktywność pań takie inicjatywyjak nasz ranking/plebiscyt (za rok edycja jubileuszowa) będą jeszcze długo potrzebne. Potwierdza to ewolucja lejtmotywów w oficjalnych i kuluarowych wypowiedziach laureatek. W pierwszych latach dominował problem szklanego sufitu. Później zaczęła się pojawiać teza, że daje się go przebić w każdej branży, trzeba tylko chcieć. Dla finalistek dziewiątej edycji to już oczywistość, szklany sufit występował raczej śladowo. Nowe pokolenie dam biznesu z aspiracjami uważa, że świat mężczyzn nie musi już ich bronić, chociaż na pewno wspierać. Jedna z laureatek zdefiniowała to obrazowo po żeglarsku, że mężczyźni powinni dmuchać w kobiece żagle. A zatem od samych przedsiębiorczych pań zależy, czy posiądą umiejętność zapisaną w powyższym tytule.
Ranking 100 Kobiet Biznesu to projekt dziennika „Puls Biznesu”, który powstał w 2011 roku, aby promować przedsiębiorczość kobiet polskiego świata biznesu.
„Puls Biznesu” dostrzega i docenia rosnącą rolę kobiet w zarządzaniu przedsiębiorstwami w Polsce. Najbardziej przedsiębiorcze z nich stworzyły ranking „100 Kobiet Biznesu 2018”. Został on opublikowany 14 grudnia w formie ekskluzywnego dodatku do dziennika „Puls Biznesu”. Rankingowi, jak co roku, towarzyszył plebiscyt czytelników. Spośród zgłoszeń redakcja wytypowała 10 pań, a internauci wskazali tę, która otrzymała tytuł „Kobiety Biznesu 2018 roku”.
W ósmej edycji rankingu mogły brać udział panie, które co najmniej od 2016 r. pełnią funkcję prezesów lub są właścicielkami 100 proc. udziałów firmy. O miejscu zadecydowała kondycja finansowa zarządzanych przez nie przedsiębiorstw.
Natomiast do plebiscytu można było nominować panie bez względu na pełnione przez nie funkcje, wielkość firmy czy obroty – tu nie liczą się kryteria finansowe, lecz osiągnięcia, oryginalność, innowacyjność.
Projekt zakończyła uroczysta gala finałowa, podczas której wręczone zostały wyróżnienia laureatkom tegorocznego rankingu.
Czasy, gdy kobieca ścieżka kariery kończyła się pod szklanym sufitem, chyba już minęły. Dowodem są losy laureatek rankingu „100 Kobiet Biznesu”.
A to zestawienie i gala, na której właścicielki i menedżerki odbierają nagrody, mogą być swoistą kopalnią inspiracji dla innych pań. Do wszystkich, które marzą o własnym przedsiębiorstwie lub zastanawiają się, czy nie zawalczyć o fotel prezesa w firmie, w której pracują, już po raz siódmy popłynęła wiadomość: dzisiaj wszystko jest już możliwe.
— Laureatki rankingu nie tylko pokazały, że potrafią odnieść sukces w biznesie, ale również świetnie go sprzedały. Wszyscy, bez względu na płeć, możemy się od nich wiele nauczyć — stwierdziła Angelina Sarota, przewodnicząca rady nadzorczej PKN Orlen. Wszystkie nagrodzone panie, chociaż same zapracowały na sukces przez wiele lat, dziękowały nie tylko zespołom, które budowały i którymi zarządzają, ale również rodzinom i szefom, którzy kiedyś na nie postawili.
— Chociaż na najwyższy awans pracowałam 14 lat, to dzisiejszy sukces zawdzięczam nie tylko sobie. Dziękuję swojemu zespołowi, mężowi, który znosił moją ciągłą nieobecność, ale również moim szefom. Mężczyznom, którzy dostrzegli kiedyś mój potencjał i pozwolili rozwinąć kompetencje — mówiła Krystyna Boczkowska, prezes firmy Robert Bosch. W XXI w. kobiety zajmują kierownicze stanowiska we wszystkich sektorach gospodarki. Tegoroczne laureatki reprezentowały zarówno firmy kosmetyczne, branżę medyczną, jak i przemysł ciężki.
— Kolejny raz mam przyjemność poznać kobiety, które dzięki swojej determinacji, zaangażowaniu, sile charakteru, ale również pomysłowości budują polską gospodarkę i własne biznesy, zarządzają branżami ciężkimi i lekkimi, a za każdą z nich stoi historia ciężkiej pracy — komentowała Katarzyna Majewska, członek zarządu Citi Handlowego. Panie, które znalazły się w tegorocznym rankingu, dążąc do biznesowego sukcesu, nie
zapomniały jednak o sobie. Wszystkie realizują jakieś pasje, zwiedzają świat, uczą się języków i starają się znaleźć możliwie najwięcej czasu dla najbliższych. — Udowodniły już, że odniosły ogromny sukces biznesowy. Nie można jednak zapominać o zachowaniu równowagi między życiem zawodowym i prywatnym. Do pełnego szczęścia, ale też zadowolenia z odnoszonych sukcesów, potrzebny jest bowiem czas na odpoczynek i realizację swoich pasji — podsumowała dr Henryka Bochniarz, członek rady nadzorczej FCA.
Autor: Patrycja Łuszczyk
Płeć piękna idealnie odnajduje się w biznesie. Polskie prezeski nie boją się wyzwań, są ambitne i wytrwałe — to główny wniosek z gali, podsumowującej szóstą edycję rankingu „100 Kobiet Biznesu”. Uświetnione koncertem Zbigniewa Wodeckiego wydarzenie odbyło się 12 grudnia 2016 r. we foyer Teatru Wielkiego — Opery Narodowej w Warszawie.
Najbardziej przedsiębiorcze polskie kobiety nie tylko pięknie wyglądały, ale też pięknie mówiły.
— Gdybym otrzymała tę nagrodę kilka lat temu, powiedziałabym: mnie się ona nie należy. To na pewno pomyłka, błąd w liczeniu. Dziś jako mentorka biznesu i członek rady programowej Kongresu Kobiet gratuluję tego wyboru. Uważam, że jest bardzo dobry. Jestem nie tylko prezeską tysiącosobowej firmy, ale też reprezentantką Boscha w Polsce. Poza tym od dziesięciu lat walczę o odbudowę w naszym kraju szkolnictwa zawodowego, które jest podstawą innowacyjnej gospodarki. Przez mentoring i różne sposoby doradztwa wspieram też kariery zawodowe kobiet. Nagrodę dedykuję wszystkim paniom, które chcą wziąć sprawy w swoje ręce, i mojej mentorce: profesor Magdalenie Środzie — mówiła Krystyna Boczkowska, prezes firmy Robert Bosch, laureatka trzeciego miejsca wśród zarządzających firmami z przychodami ze sprzedaży powyżej 50 mln zł.
W przemowach laureatek nie zabrakło jednak męskiego wątku.
— Jestem szczęśliwa, bo moja droga zawodowa, wytrwałość i odwaga zostały zauważone. Nie byłabym jednak w tym miejscu, gdyby nie mój wspaniały mąż, jego cierpliwość i spokój, gdy wracałam do domu po całym dniu ciężkiej, bardzo stresującej pracy — mówiła Joanna Dziubek, prezes spółki Staropolskie Specjały, zdobywczyni pierwszego miejsca wśród prezesek dużych spółek.
O zasługach panów wspomniała także Kamila Chytil, Chief Global Operations Officer w MoneyGramie, która otrzymała tytuł Kobiety Biznesu w plebiscycie czytelników portali Pb.pl i Bankier.pl.
— Dziękuję tacie, który był moją pierwszą inspiracją w biznesie i motywował mnie od dziecka, oraz mężowi, którego nie ma tu dziś ze mną, bo pomaga odrabiać lekcje z matematyki naszemu dziecku. Dzięki temu, że jest w stanie zająć się naszymi sprawami domowymi, ja mogłam się rozwinąć zawodowo — mówiła Kamila Chytil.
Organizatorem rankingu „100 Kobiet Biznesu” jest Bonnier Business Polska, wydawca dziennika gospodarczego „Puls Biznesu”, a jego autorem — wywiadownia gospodarcza Bisnode. Partnerzy rankingu to PKN Orlen i Krajowy Depozyt Papierów Wartościowych.
Autor: Anna Gołasa
Uroczysty wieczór we foyer Teatru Wielkiego — Opery Narodowej w Warszawie podsumował 10 grudnia piątą edycję rankingu „100 Kobiet Biznesu”. Gala organizowana kolejny raz w tym eleganckim otoczeniu nie różniła się wizerunkowo od poprzednich, ale merytorycznie zabrzmiały w niej nowe wątki.
Do zwyczajowych podziękowań dla rodzin, wspólniczek, współpracowników etc. laureatki tym razem dodawały wyrazy uznania dla… siebie! Frazy „Chciałam podziękować przede wszystkim sobie” oraz „Brawo ja!” wywoływały gromkie brawa. Uczestniczki gali najlepiej przecież wiedzą, że w przebijaniu przez menedżerki szklanego sufitu decydująca jest ich osobista determinacja. Zapisany w tytule głośny lejtmotyw gali jeszcze dwa, trzy lata temu był cichy i nieśmiały.
„Puls Biznesu” i wywiadownia Bisnode Polska jak co roku wyłoniły setkę najbardziej przedsiębiorczych kobiet polskiego biznesu.
Od początku składa się ona z dwóch pięćdziesiątek: jedna obejmuje właścicielki i prezeski firm o wykazanych w rocznych sprawozdaniach przychodach do 50 mln zł, co w uproszczeniu odpowiada sektorowi małych i średnich przedsiębiorstw, druga zaś — menedżerki podmiotów o przychodach powyżej 50 mln zł. Podstawą klasyfikacji było porównanie wyników roku 2014 do 2013.
Oprócz setki wyłonionej przez Bisnode redakcja wytypowała dziesięć znanych pań, które w 2015 r. wyróżniły się ciekawymi inicjatywami, odważnymi decyzjami, zaskakującymi awansami. Uwzględnione zostały również reprezentantki administracji gospodarczej. W tej kategorii o kolejności decydowali czytelnicy „PB”, głosujący w liczbie prawie 6,5 tys. na portalu pb.pl. Szczegółowe wyniki rankingu zawiera 36-stronicowy dodatek, który otrzymały 10 grudnia uczestniczki uroczystości, a także prenumeratorzy „PB” z wydaniem piątkowym 11 grudnia.
Oprócz tytułowego drugim charakterystycznym wątkiem gali były reprezentowane przez laureatki branże. Specjalistyczne budownictwo, międzynarodowy przewóz towarów, różnorodny przemysł, przetwórstwo mięsa, motoryzacja, zakładowe systemy transportowe — w takich dziedzinach menedżerki realizują swoje pasje. W kosmetykach czy farmacji rzecz jasna także, ale w czołówkach obu pięćdziesiątek „naturalne” kobiece specjalności były w mniejszości. Nie powinno to dziwić, skoro — jak stwierdziła jedna z laureatek — męska w teorii motoryzacja jest kobietą.
W odniesieniu do rankingu „Pulsu Biznesu” i wywiadowni Bisnode Polska, w którym wyłoniliśmy setkę najbardziej przedsiębiorczych kobiet polskiego biznesu, przywołanie żeńskiej wersji znanego przysłowia jest jak najbardziej zasadne. Nie tylko symbolicznie, lecz także dosłownie — większość laureatek podkreśla, jak silnym oparciem i zarazem odskocznią od życia zawodowego jest dla nich rodzina.
Uroczysty wieczór 9 grudnia we foyer Teatru Wielkiego — Opery Narodowej w Warszawie podsumował czwartą edycję rankingu. Setka menedżerek od początku składa się z dwóch pięćdziesiątek: jedna obejmuje właścicielki i prezeski firm o rocznych przychodach do 50 mln zł, co odpowiada sektorowi małych i średnich przedsiębiorstw, a druga — podmiotów o przychodach powyżej 50 mln zł. Podstawą klasyfikacji było porównanie wyników roku 2013 do 2012. W grupie dużych firm tym razem udało się znaleźć tylko 43 menedżerki, spełniające wyśrubowane kryteria rankingu. Dla podtrzymania tradycji setki w grupie firm mniejszych wyróżniliśmy zatem 57 szefowych. Twarde dane finansowe potwierdziły, że w okresie spowolnienia gospodarczego lepiej od korporacji radziły sobie elastyczne podmioty mniejsze, nierzadko firmy rodzinne.
Oprócz setki wyłonionej przez Bisnode redakcja wytypowała dziesięć znanych pań, które w 2014 r. wyróżniły się ciekawymi inicjatywami, odważnymi decyzjami, zaskakującymi awansami.
Uwzględnione zostały również reprezentantki administracji gospodarczej. W tej kategorii o kolejności decydowali czytelnicy, głosujący w liczbie 7 tys. na portalu www.pb.pl. Szczegółowe wyniki rankingu zawierał 44-stronicowy kolorowy dodatek, który otrzymały uczestniczki wtorkowej uroczystości, a także prenumeratorzy „PB” z wydaniem środowym.
Atmosfera wieczoru w operze różniła się na plus od standardów podobnych gal warszawskich, których wysyp następuje zwłaszcza w grudniu. Laureatki reprezentujące cały kraj dziękowały przede wszystkim załogom swoich firm, wspólniczkom oraz rodzinom. A lejtmotywem wieczoru było przekonanie, że przebicie się ambitnych kobiet przez biznesowy szklany sufit możliwe jest praktycznie w każdej branży, tylko trzeba naprawdę chcieć.
Witold Mianowski
marketing manager